Nów w Wadze otwiera przestrzeń na nowy początek w relacjach zarówno z innymi, jak i z samym sobą. To czas, by spojrzeć na siebie w lustrze spotkania: gdzie kończę się ja, a gdzie zaczyna drugi człowiek? Energia Wagi skupia naszą uwagę na potrzebie dialogu, porozumienia i budowania mostów, ale też na subtelnej sztuce kompromisu. Waga pragnie balansu, piękna i harmonii, jej esencją jest troska o to, by świat był przestrzenią, w której można spotkać się z drugim człowiekiem w atmosferze estetyki i zrozumienia.
Jednak cień tej energii to iluzja równowagi: zachowywanie pozorów, dobieranie „ładnych” słów, aby nikogo nie urazić, unikanie konfrontacji i zamiatanie pod dywan tematów, które bolą i wymagają szczerości. Tym razem te lekcje są jeszcze mocniej podkreślone, ponieważ władczyni nowiu, Wenus, również znajduje się w Wadze, w swoim własnym znaku. To wzmacnia wagowe wibracje i kieruje naszą uwagę jeszcze intensywniej ku relacjom, estetyce i sztuce porozumienia. Wenus w Wadze pragnie uczynić życie bardziej delikatnym, łagodnym i pełnym wdzięku, ale jej wyzwaniem jest nauczyć się, że prawdziwa harmonia powstaje tylko wtedy, gdy nie boimy się nazwać rzeczy po imieniu i stanąć w szczerości.
Ten nów dzieje się w napięciowej energii, wpisuje się w rozchodzącą się energię półkrzyża: Chiron w Baranie (retro) – Słońce w Wadze – Jowisz w Raku. To układ, który działa jak napięta strzała: z jednej strony rana związana z utratą własnej sprawczości i odwagi (Chiron), z drugiej pragnienie bycia akceptowanym i lubianym (Słońce w Wadze), a całe ciśnienie i wyładowanie gromadzi się na Jowiszu w Raku. To właśnie tam „ląduje” energia tego półkrzyża, w potrzebie odbudowy fundamentów, w powrocie do korzeni, w pracy nad poczuciem bezpieczeństwa i zakorzenienia.
Chiron w Baranie w retrogradacji otwiera stary ból: nieufność wobec własnej siły, strach przed swoją agresją, poczucie, że trudno jest postawić granice i stanąć w swojej odwadze. Czucie bycia niewystarczającym we własnej samodzielności, niechęć do postawienia na siebie. Słońce w Wadze rozświetla temat relacji, potrzebę skupienia na drugim człowieku, na porozumieniu, łagodności, tym samym bardzo mocno odwracając nasz wzrok od tego na co nie chcemy patrzeć, na naszą ranę Chirona w Baranie. Dodatkowo dokłada do tego presję z zewnątrz, chcemy być postrzegani jako piękni ludzie, harmonijni, akceptowani przez innych, chcemy, żeby relacje wyglądały dobrze. A Jowisz w Raku mówi: nie da się zbudować prawdziwej relacji, jeśli nie jesteś u siebie, jeśli nie znasz swojego źródła i jeśli nie masz solidnego gruntu, na którym możesz stanąć. Nie zbudujesz relacji bez więzi i bliskości. W relacji potrzebne są uczucia, emocje, a nie tylko piękne, puste, słowa i obietnice.
Dynamika tego półkrzyża pokazuje, że nie wystarczy gra pozorów i dyplomacji (Słońce w Wadze), ani tym bardziej ucieczka przed własną raną (Chiron w Baranie). Energia musi znaleźć ujście w Jowiszu, czyli w poszukiwaniu głębszego sensu w domu, rodzinie, więziach, w prawdziwej emocjonalnej szczerości. To on staje się „wentylem” tego napięcia i kieruje nas w stronę emocjonalnego bezpieczeństwa zamiast powierzchownej harmonii.
W tym nowiu półkrzyż uczy nas, że prawdziwe relacje i autentyczna odwaga rodzą się dopiero wtedy, gdy wiemy, kim jesteśmy u swoich korzeni. Jeśli harmonia ma być trwała, musi być zakorzeniona w czymś głębszym niż pozory i potrzeba aprobaty. To moment, aby zejść do fundamentów, własnej rodziny, domu, historii, serca i tam odnaleźć siłę.
Gdzie w moich relacjach wybieram pozory harmonii zamiast prawdy?
Jak wygląda moje „ja jestem” (Chiron w Baranie) – i w jakich sytuacjach boję się je pokazać?
Co naprawdę daje mi poczucie bezpieczeństwa i zakorzenienia (Jowisz w Raku)?
Jak mogę wyrażać siebie w relacjach tak, aby nie gubić własnych granic?
Czy harmonia, której szukam, wypływa z autentyczności, czy z lęku przed odrzuceniem?
Jakie rozmowy zamiatałem/am pod dywan, które teraz proszą o szczerość?
Co mogę dziś zrobić, aby stworzyć relację (ze sobą, z innymi), która jest prawdziwa, a nie tylko estetyczna?
W moim sklepie możesz zamówić indywidualny rozkład kart na Nów: 1. Jaka jest moja intencja na ten cykl? – energia, którą zapraszasz, punkt skupienia na najbliższe tygodnie. 2. Co we mnie potrzebuje zasiania? – obszar, w którym możesz podjąć nowe działania, stworzyć nowe początki. 3. Jak mogę wspierać wzrost tej intencji? – działania, praktyki, postawy, które będą odżywiać Twoje nasiona. 4. Co może stanąć na drodze? – blokady, lęki lub stare schematy, które warto zauważyć i transformować. 5. Jaki potencjał mogę rozwinąć w tym cyklu? – dar, talent lub energia, która może zakwitnąć, jeśli dasz jej przestrzeń. Dodatek: Karta inspiracji – przesłanie na najbliższe tygodnie, które przypomina Ci, że proces wzrostu to czas i zaufanie do cykli życia.
Jak również wyjątkową, prowadzoną medytację, w pełni channelową.
Z miłością
Ewelina
Wszystkie prawa zastrzeżone © 2024